Ile razy nadstawiasz policzek? DO TRZECH RAZY SZTUKA!
Buchbeschreibung
Ile razy nadstawiasz policzek?
DO TRZECH RAZY SZTUKA!
Prawdopodobnie powodów zgadzania się na takie zachowanie innych wobec nas jest wiele. Jednym z nich jest chęć tkwienie w strefie komfortu tak, aby nic się nie zmieniało. Wszakże Zmiany niosą za sobą dyskomfort i niewiadomą, co będzie dalej i jaka może być przyszłość. Zatem człowiek woli często tkwić w starym, niewygodnym życiu i doświadczać tego, co mu już nie służy, niż coś z tym zrobić. Zanim podejmie decyzję, że ma już dość, obserwuje fakty, skandale i pozwala na różne przykrości, nadstawiając kolejny raz „policzek”, wchodząc tym samym chwilowo w rolę ofiary. Jednak „do trzech razy sztuka”! Kiedy miarka się już przebierze i zbierze się sporo problemów podnosząc „ciśnienie”, często „wulkan wkurzenia, złości i wściekłości na samego siebie” wybucha. Wtedy czas wyjść z roli ofiary na wolność.
Kto nas skrzywdził, do tego z pewnością wróci to, co „zasiał”, co nam życzył, co przykrego mówił do nas na zasadzie, „Kto mieczem wojujesz, ten od miesza ginie”. Jest też przysłowie o sprawiedliwości, „Kto, pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada”. Zatem warto zostawić przeszłość i ludzi z nią związanych, bo sprawiedliwość i tak ich dosięgnie, a tym czasem skupić się na sobie i korzyściach nowej sytuacji. Tylko, co dalej?
Skąd bierze się motywacja do działania, do podjęcia decyzji o wyjściu z problemu i jego zamianie na WYZWANIE, do poszukiwania rozwiązań oraz zmian?
Skąd człowiek po różnego typu przejściach znajduje na to wszystko siłę? Z pewnością skoro jeszcze wszystko się nie ułożyło, to oznacza, że jeszcze się układa. Mówi się, „co nas nie zabije to nas wzmocni”