Fenomenalna, porywająca, niestroniąca od kontrowersji.
W dzieciństwie regularnie przegrywał z bratem pojedynki jeden na jednego. Rozpoczynając szkołę średnią, miał zaledwie 170 centymetrów wzrostu, nie załapał się do szkolnej reprezentacji. Na koszykarski obóz Five Star dostał się, deklarując, że będzie pomagał w kuchni. Rod Thorn, wybierając go w drafcie dla Chicago Bulls, narzekał: „Żaden center nie był już dostępny. Co mieliśmy zrobić? Jordan pewnie nie odwróci losów naszej drużyny. Nie tego od niego oczekuję. Jest bardzo dobry w ataku, ale nie jest dominatorem”.
A potem… Z milionów ludzi grających w koszykówkę został tym jedynym, który potrafił latać…
Biografia Michaela Jordana, która postawiła pod znakiem zapytania sens pisania jakichkolwiek kolejnych. Nareszcie w Polsce!