Trupy, wojna, tajemnice, a do tego taki ładunek emocji, że czytelnik dostaje szału.
Porywająca, zaskakująca historia, która wspaniale szarga nerwy!
Druga wojna światowa. Satoshi Yamane i Akihiko Onizawa dowodzą japońską jednostką badawczą i poszukują na Pacyfiku starożytnej świątyni z artefaktem. Przypadek sprawia, że ta sama wyspa staje się celem dywersji marynarki USA. Amerykanie nie wiedzą o działaniach Japończyków ani o tym, że są tam jeńcy - Zachary Ward i drużyna marines mają zniszczyć stację radiową.
Jeden z jeńców, Richard Falls, odkopuje starożytną tablicę-mapę. Marines lądują na wyspie i napotykają na swojej drodze japoński patrol - jeńcy i pozostali Japończycy słyszą strzelaninę. Amerykanie napotykają pierwsze niepokojące oznaki w postaci dziwnych amuletów, rzeźb, posągów oraz ogromnych ilości amunicji i rozkopanych grobów z szkieletami, kontynuują jednak swoją misję. Onizawa odkrywa jaskinię z drugą tablicą.