Dwoje ludzi, dwa światy, dwa życia połączone w jedno. Dwie historie, splecione w jedną opowieść.
Jedna miłość, dana od Boga Wszechmogącego, by zjednoczyć.
Natalia i Bartek są parą od liceum, a małżeństwem i rodzicami niemal od początku studiów. Wspólnie przezwyciężyli wiele trudności. I wtedy, kiedy wszystko zdaje się być już łatwe, kiedy życie wreszcie się ułożyło, kiedy można zacząć spokojnie się nim cieszyć wspólnie z tą drugą ukochaną osobą – przychodzi rozstanie.
Czy to koniec? Czy trzeba pogodzić się z tym, co zdaje się być nieuniknione? Czy należy bez walki rezygnować ze złożonych przysiąg, z planowanego szczęścia, stabilizacji?
Ta historia nie miała prawa się zdarzyć, chyba że w kinie, i to bollywoodzkim. Ale życie ma to do siebie, że nie bacząc na to, co się zdarza lub nie, tworzy najlepsze i najbardziej nieprzewidywalne scenariusze.
A więc i ona się zdarzyła – nieprawdopodobna historia prawdziwa.
Wystarczyło tylko wysłuchać, wystarczyło ją tylko spisać. Tylko trzeba było mieć serce i ucho czułe, a pióro lekkie – jak Lidia Czyż.