Po kilku latach spędzonych w Warszawie Wiktoria wraca w rodzinne strony, żeby pomóc mamie w prowadzeniu nadmorskiego pensjonatu. Zmęczona, wypalona i niepewna tego, co przyniesie jej przyszłość, marzy o odzyskaniu spokoju ducha. Nie będzie to jednak łatwe – niemal na każdym kroku czyhają na nią bolesne wspomnienia związane z nieszczęśliwą miłością do Maksa.
Jedno przypadkowe spotkanie sprawi, że oboje nagle będą musieli się skonfrontować z uczuciem, o którym przez ostatnie lata próbowali zapomnieć. I chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się, że każde z nich poskładało sobie życie na nowo, wciąż ciągnie ich ku sobie jakaś potężna siła. Czy tym razem uda im się pokonać przeciwności losu i odbudować to, co dla nich najważniejsze?
"Był już późny wieczór, kiedy Wiktoria dojechała do Ustronia Morskiego – swojego rodzinnego miasteczka. Powrót do domu, po kilku latach, budził w niej niesamowite emocje. Z jednej strony czuła podekscytowanie, z drugiej nie zdołała do końca zagłuszyć wszystkich obaw w swojej głowie. Ostatni raz była tutaj blisko dwa lata temu, w dodatku tylko na chwilę. Teraz jednak zamierzała wrócić tu na dłużej. Być może na zawsze... Nie potrafiła sobie odpowiedzieć na żadne z dręczących ją pytań, zdecydowanie potrzebowała czasu na poskładanie myśli."