Zaczyna się od porwania. A potem jest już tylko gorzej.
On odnosi wrażenie, że całe życie ma… pod górkę! Jest przekonany, że wcale nie ma zawyżonych oczekiwań. A mimo to ciągle nie wychodzi mu w miłości. W końcu postanawia znaleźć miłość bez względu na to, czy przeznaczenie tego chce, czy nie.
Ona jest przekonana, że w miłości jak na wojnie – muszą być ofiary. Niestety, ofiarą jest najczęściej ona sama. Wciąż i wciąż ma… pod górkę! Chyba czas najwyższy wziąć sprawy w swoje ręce. Jeszcze wygra tę wojnę!