W okolicach Krakowa grasuje wynaturzony morderca. Policja dociera do niego dzięki wskazówkom Honoriusza Monda. Szaleniec zostaje zastrzelony w trakcie odprawiania makabrycznego rytuału.
Były kierownik katedry mortalistyki pragnie odciąć się od śledztw. Skupia się na pracy w firmie sprzątającej Allegry Szmit, jednak po raz kolejny okazuje się, że od śmierci nie można uciec.
Dochodzi do kolejnego morderstwa. Zostaje ono dokonane w podobny sposób, jak wcześniejsze. Problem w tym, że szczegóły znał tylko zastrzelony sprawca oraz Honoriusz Mond. Tymczasem Mortalista sam nie do końca ufa swoim zmysłom.
Czy to możliwe, by Mond był tajemniczym geniuszem zła, znanym użytkownikom darknetu?