Michał Moskal, skryty i małomówny geniusz matematyczny, boryka się ze stratą rodzica. Swój czas woli spędzać na rozwiązywaniu skomplikowanych równań niż na rozmowach z rówieśnikami. Kiedy w połowie semestru zmienia szkołę i trafia do drugiego liceum we Wrocławiu, marzy tylko o tym, by w spokoju dotrwać do matury. Szybko jednak staje się celem drwin ze strony kolegów.
Adrian Zachariasz, wiecznie uśmiechnięty i uzdolniony lekkoatleta, jest gwiazdą szkoły. Wydaje się, że ma wszystko, czego mógłby chcieć chłopak w jego wieku – urodę, talent i bogatych rodziców. Nikt nie podejrzewa, że domowym zaciszu Zachariasz codziennie przeżywa piekło.
Z pozoru Michał i Adrian są jak ogień i woda. Co się jednak stanie, gdy ich drogi się przetną?
Szkolna bójka oraz przypadkowe spotkanie w zimowej scenerii zapoczątkują pełną emocji relację, o której powinni mówić jedynie szeptem. Nie tylko z powodu strachu przed odrzuceniem, ale także z obawy… o własne życie.
– Adrian… – jęknął. – Nie wierzę, że żartujesz sobie z tego w takim momencie.
Chłopak uśmiechnął się na to delikatnie i ponownie przesuwając palce przez włosy Michała, wypowiedział razem z szeptem:
– Bo teraz rozumiem, że to wszystko, co się stało, zaprowadziło mnie do ciebie i czuję się przez to taki szczęśliwy.