Punktem wyjścia rozważań są słowa Jana Pawła II skierowane do całego Kościoła formułujące zadania na całe trzecie tysiąclecie: Nie trzeba zatem wyszukiwać "nowego programu".
Program już istnieje: ten sam co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim życiem trynitarnym i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie swą pełnię w niebiańskim Jeruzalem (NMI 29).
Tym razem chcemy się przyjrzeć Jego trudnym relacjom międzyludzkim. Trudnym nie zawsze znaczy wrogim. Zaczniemy bowiem od Jego trudnych relacji w gronie wspólnoty, a potem zajmiemy się Jego wrogami religijnymi, czyli saduceuszami i faryzeuszami, żeby na koniec spojrzeć na trudne relacje z przedstawicielami władzy.