Dopóki śmierć nas nie rozłączy

Erika zjawia się w drzwiach mieszkania Anny tydzień wcześniej, niż się umawiały. Nie mówi, dlaczego tak nagle uciekła ze Sztokholmu. Dlaczego w wieczór sylwestrowy zostawiła męża Görana i ukochanego psa Bossa, i odeszła z jedną torbą. Anna zawozi ją do szpitala z powodu pękniętych żeber, złamanego palca i siniaków na całym ciele. Praca w policji w Göteborgu jest rozwiązaniem tymczasowym, ale Erika musiała odejść z domu. Jej zgłoszenia o przemocy ze strony Gorana kilka razy zaginęły. Przecież policjant nie bije żony, zwłaszcza jeśli ta żona również jest policjantką. Nie mija dużo czasu, a Göran przyjeżdża do Göteborga odwiedzić dawnych kolegów. Udaje mu się wywołać nieufność wobec Eriki w jej nowym miejscu pracy. Ale Erika podjęła decyzję. On nie może wygrać, nawet jeśli trzyma jej Bossa jako zakładnika.