Skrawki przeszłości
Opis książki
W marcową noc do domu krawca Wawrzyńca Wilamowskiego i jego żony nieoczekiwanie trafia dziecko. Dzieje się to akurat kiedy Rozalia podczas karmienia kilkudniowej Nastki zasypia i przydusza niemowlę. Podrzutek szybko więc zajmuje miejsce dziewczynki i przyjmuje jej drugie imię – Franciszka. Posłaniec, który zostawia noworodka Wawrzyńcowi, mówi tylko tyle, że to mała Wilamowska. Czy jest córką Wawrzyńca, czy jego nastoletniego syna – nie wiadomo. A odnalezienie matki dziecka okazuje się bardzo trudne. Czy prawda ujrzy światło dzienne?
Porywająca, wciągająca saga o tajemnicach, romansach, skandalach, a także szantażach. Bohaterowie uwikłani w historię, wiszące w powietrzu widmo wojny, a w tle miasteczko Lidzbark leżące na pograniczu dwóch światów: byłego zaboru pruskiego i rosyjskiego. Mimo to toczy się tu zwyczajne życie, w którym dziewczęta marzą o miłości, chłopcy szukają przygód, a dojrzali mężczyźni rozprawiają o polityce.
Jak ułożą się losy tej rodziny splątane z wydarzeniami międzywojnia i początkiem drugiej wojny światowej?
Znakomita saga, wciągająca od pierwszego zdania.
Chcemy rozwikłać rodzinne tajemnice i sekrety
bohaterów, a jednocześnie – zupełnie naturalnie –
zaczynamy poznawać kontekst historyczny i miasteczko,
w którym dzieje się akcja książki. To bardzo interesujący,
nienachalny i skuteczny sposób, by przekazać czytelnikowi
nieco informacji o historii miejsca. W powieści zachwyca
też dbałość o szczegóły i detale historyczne, wymagające
solidnej kwerendy, a wkomponowanie ich w fabułę tak,
by nie raziły moralizatorstwem i były czymś naturalnym,
jakby przypadkiem wchodzącym w świadomość
czytelnika, stanowi wielką umiejętność.
Joanna Jax
Cieszę się, że powieść Skrawki przeszłości autorstwa
Anny Sakowicz rozgrywa się na terenie Gminy Lidzbark,
czyli miejsca, którego włodarzem jestem od 2014 roku.
Historia jest sentymentalną podróżą do naszej pięknej
miejscowości sprzed lat. Mam nadzieję, że lektura
przyniesie Państwu wiele emocji, a przedwojenne
miasto oczaruje Państwa równie mocno jak Lidzbark,
w którym my, mieszkańcy Gminy, żyjemy dzisiaj.
Maciej Sitarek
Burmistrz Lidzbarka