"Chłopiec, na którego wołali Vitello, mieszkał w szeregowcu niedaleko obwodnicy. Wiadomo, że nie mieszkał sam, mieszkał tam z mamą. I nigdy się nie nudził.
Vitello, Max, Hasse i William chcieli mieć naprawdę dużo pieniędzy. Tak mniej więcej 10 milionów. Dlatego postanowili wkroczyć na drogę przestępczą. I porwać czyjegoś kota. A potem go ukryć i zażądać naprawdę ogromnej kwoty za jego zwrot."