Freud twierdził, że marzenie stoi na straży spokojnego snu człowieka atakowanego przez pragnienia. Dzięki halucynacjom udaje się te pragnienia zaspokoić.
Nowatorska metoda Freuda w skrępowanym mieszczańskimi normami środowisku, wydawała się bliska szarlatańskim wynalazkom. Któryż z akademików XIX-wiecznych ośmieliłby się mówić w kontekście psychicznych problemów o ich źródle tkwiącym w niezaspokojonych fantazjach kazirodczych?