Indonezyjczycy nazywają ludzi, którzy potrafią pośredniczyć między trzema światami, zamanami, kapłanami lub mediami. W języku jawajskim osoba taka nosi miano dukun. Uważa się, że dukun ma wyjątkowe zdolności, które są przekazywane od mistrzów do uczniów. Rzecz jasna, szaman nie przyjmie na nauki byle kogo. Próbę przejdą tylko ci, którzy wykażą się niezbędnymi cechami i – co oczywiste – zostaną zaakceptowani przez duchy.
Mistrzowie przekazują swoje wskazówki uczniom nawet po swojej śmierci. I tak pewnemu dukanowi przyśnił się jego ojciec, a zarazem mistrz, który powiedział mu, że aby osiągnąć niespotykaną magiczną moc, musi wypić ślinę siedemdziesięciu młodych kobiet. Nie nakazał mu jednak ich mordować…