Czy w dobie Lary Croft i Matriksa jest jeszcze miejsce na proste poruszenie serca? Albo czy świat przygód z wiekową tradycją może być atrakcją dla pokolenia, którego wizytówką stają się pośpiech i megarozrywka?
„W pustyni i w puszczy” w wersji „do odsłuchu” to propozycja zarówno dla tych, którzy na powieści noblisty się wychowali, jak i tych, którzy z różnych powodów dotąd po nią nie sięgnęli. Może uatrakcyjniona forma przekazu sprawi, iż odżyją wspomnienia, rozwinie się wyobraźnia, a osłuchanie z Sienkiewiczowską polszczyzną rozbudzi pragnienie powrotu do klasyki… Niech przygodą stanie się już samo podążanie za lektorem, zaś koniec każdego rozdziału - okazją do refleksji nad wartością i tradycją. Polecamy!