Kiedy w 1492 roku Krzysztof Kolumb dobił do wybrzeży Ameryki, nie mógł wiedzieć, że stoi na lądzie, na którym rozwinie się potężne mocarstwo gospodarcze i mekka wolności. Zanim do tego doszło musiał się rozpocząć proces kolonizacji tamtejszych terenów, a później okres krwawych walk o ziemię, władzę oraz wpływy, nie tylko pomiędzy poszczególnymi kolonizatorami, lecz także między nimi a miejscową ludnością. W początkowym okresie nowo powstałe miasta zasilała ludność składająca się z właścicieli ziemskich, zarządców, wojsk, a także ze skazańców, wyzwoleńców i uciekinierów. Wiele osób w nadziei na lepsze jutro przemierzało oceany, by w Ameryce rozpocząć nowe życie. Jedną z nich był ojciec Benjamina Franklina.
W swojej barwnej autobiografii późniejszy mąż stanu, którego popiersie po dziś dzień dumnie zdobi studolarowy banknot, opisuje swoje życie prywatne, dzieląc się zarazem niezliczonymi przemyśleniami, które mimo upływu lat nie straciły na wartości.
Autobiografia jednego z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych to ponadczasowa opowieść o moralności, pracowitości, sukcesie, erystyce oraz umiłowaniu książek i słowa. To pełna ciepła publikacja kipiąca od życiowej mądrości. Jednocześnie odsłania ona codzienną egzystencję polityka, przybliża jego działalność naukową oraz filantropijną, a także historię formowania się podstaw amerykańskiego państwa.