Wrony

Książka tak sugestywna,że ilekroć odzywa się matka, mam ochotę dać jej w pysk! Polecam,dużo emocji.

Każdy rodzic powinien z tą książką się zapoznać.

Czy stworzyliśmy prawidłowy system ochrony dobrobytu dzieci? My - dorośli - często bagatelizujemy dziecięce problemy. Specjalnie wypłaszczamy ich znaczenie odbierając im w naszych wyobrażeniach "moc sprawczą". No bo przecież to są tylko dzieci? Jakie one mogą mieć problemy? Dokonujemy projekcji naszych uczuć, leków, niespełnionych marzeń, oczekiwań i życiowych rozczarowań na dzieci - oczekując przy tym od nich by były grzeczne. No i wkurza nas jak nas okłamują! Dlaczego one to robią?! Wbrew temu w co chcemy wierzyć, dzieci brak wiedzy i doświadczenia ludzi dorosłych nadrabiają inteligencją emocjonalną. Ich uczucia są proste ale autentyczność rozbrajająca. Dziecko nie zawsze kłamie by uniknąć kary - czasem nie chce smucić nas - dorosłych. Bo o ile dziecko nie zrozumie złożoności tego co dla dorosłego człowieka jest codziennością, zrozumie jakie towarzyszą nam przy tym uczucia. O tym jest ta książka - o dziecku uwikłanym w emocjonalną pułapkę w świecie spaczonych moralnie dorosłych.

Daje wiele do myślenia, trochę zakończenie mnie rozczarowało.....