Szamańskie tango

W tej części brakowało mi tej kryminalnej strony książki. Za dużo rytuałów, za mało akcji i zagadek. Dialogi nadal kuleją, a niektóre fragmenty świata magicznego są za mało dopracowane. Ale ta seria naprawdę wciąga i zaraz sięgam po kolejny tom! Realizacja audiobooka bardzo dobra.

Dalsze losy zagubionego w czasie, przestrzeni i rodzicielstwie szamana bez papierów! W tej części przekonujemy się jakie pomysły mają szamańskie nastolatki, ( magiczna samowolka kończy się prawie Apokalipsą), a Witkacy zmierza wprost w paszczę przedwiecznych oraz kotła pełnego gotującego się oleju… Nie mogłam się doczekać! Warto było ;) Oczywiście końcówka nie pozostawia wątpliwości … przygoda trwa w najlepsze! Nie będę marnować czasu na pisanie recenzji … odpalam część trzecią !

Ten cykl jest bardzo nie równy, część związana z zaświatami jest czymś przez co trzeba przebrnąć, a nie ważną częścią historii. Autorka bardzo na chłopski rozum wzięła wierzenia Indian i nie nadała temu żadnej głębi, czy nie postarała się na ciekawszą interpretację. Dodatkowo, nadal za bardzo czuć w przemyśleniach Witkaca Dorą, to największy mankament tej postaci. Urwano też jeden z wątków, który miał mi też wynagrodzić męczenie się, starając się przebrnąć przez cześć w świecie duchów. Poza tym przyjemny średniak, koty czasem rozbawi.

Kolejne przygody naszego ulubionego szamana urzekają i jak zwykle stanowią doskonałą rozrywkę