Każda rodzina ma swoje sekrety, ale ta skrywa ich więcej niż inne.
Anna i Mikołaj wiodą wspaniałe życie. Ona pisze książki, on prowadzi kawiarnię. Mają piękny dom i cudowne dzieci. Niemal każdy chciałby się z nimi zamienić. Aż do dnia, w którym stają się podejrzanymi o zabójstwo.
Gdy w październikową noc ginie opiekunka ich synów, na idealnej fasadzie rodziny Tochmanów pojawiają się rysy, a tajemnice skrywane przez lata zaczynają wyłaniać się z cienia.
Chcąc odróżnić prawdę od fałszu, prowadzący sprawę komisarz Leon Mruk, musi uważnie wsłuchać się nie w to, co Tochmanowie mówią, lecz w to, co pomijają milczeniem.
Bo czasem najstraszniejsze sekrety tkwią w tym, co niewypowiedziane.
A najgłębsza prawda o ludziach kryje się w ich kłamstwach.
„Porywająca! Znakomita historia, od której trudno się oderwać. Izabela Janiszewska depcze mi po piętach”.