W domu w podwarszawskiej miejscowości zostają znalezione zwłoki sąsiada Pawła. Przez przypadek mężczyzna staje się podejrzany o związek z tą śmiercią.
Borykający się z chwilowym bezrobociem trzydziestokilkuletni Paweł zaczyna mieć paranoiczne myśli. Żeby oderwać się od trudnych emocji, wraz ze swoim partnerem Sebastianem wyjeżdżają na andrzejki na Podlasie, do domu w lesie. Zapraszają tam na imprezę najbliższych znajomych. Pod wpływem alkoholu oraz obecności dawnych przyjaciół Sebastiana Paweł traci nad sobą kontrolę i wszczyna awanturę. Obrażeni uczestnicy imprezy opuszczają miejsce.
Paweł zostaje sam w domku w lesie. I zaczynają się dziać rzeczy, które trudno mu wyjaśnić. Czy wydarzenia są realne, czy to tylko efekt jego alkoholowych wizji? Co jest prawdą, a co nadinterpretacją przewrażliwionego nałogowca?
„Stanie się coś złego” to powieść kryminalna z rozbudowaną warstwą obyczajową. Jest to także znakomity ironiczno-satyryczny obraz współczesnego społeczeństwa.